Thursday, January 11, 2007

Zaczęło się...

Witam,
dnia 8 stycznia pamiętnego roku 2007 zaczęła się nasza (moja, korka, Katasi i Elki) przygoda z Finlandią... i nie chodzi tutaj wcale o napoje alkoholowe...
Podróż się rozpoczęła ok. godziny 0500 na ulicy Warszawskiej w Rzeszowie... właśnie tam zapakowaliśmy się do samochodu, który dowiózł nas szczęśliwie na lotnisko Okęcie w Warszawie (Terminal pierwszy, Brama pierwsza ;) )
O godzinie 1120 mieliśmy lot do Helsinek... liniami jakże komfortowymi Blue1... takim to sposobem po godzinie 1600 czasu fińskiego znaleźliśmy się na lotnisku w Helsinkach, skąd autobus o magicznym numerze 61 zabrał nas na dworzec kolejowy Tikkurilla (albo jakoś tak).
O godzinie 1852 na peronie drugim wspomnianego wyżej dworca pojawił się pociąg numer 59 o nazwie Pendolino, którym to w iście komfortowych (i jakże nie polskich) warunkach udaliśmy się do uroczej wioski w środkowej Finlandii - Ylivieski.
Godzina 2319 - wysiadka z pociągu i transport na akademiki...
Akademiki... i nasz pokój... zaiste ciekawe doświadczenie... trzy literki najlepiej oddają stan naszego "apartamentu" - syf :P
No ale... w końcu to miała być przygoda... :)
cdn...

//written by bisek

No to ja już mogę tylko zdjęcia dodać, skoro Bisek o wszystkim napisał //k0r3k

Oto informacja o naszym pociągu

Ekipa na stacji czeka na Pendolino

W pociągu :D
O tej godzinie dotarliśmy na miejsce, na ten peron dokładnie
Tak, właśnie tu będziemy przez 3 miesiące
Czekając na transport do akademika

A w akademiku:




Na zdjęciach to tak strasznie nie wygląda...


1 comment:

Anonymous said...

Oj, Misiaki, mieliscie pecha wowczas z tym "syf-kiem", teraz Maija Korpela, ktora zapewne pamietacie, zajmuje sie CALKOWITYM sprzataniem akademikow :) No to kiedy wracacie? Buziaki od Kuzi